a wiec wrocilam z angielskiego i koncze ta notatke.
Moze wam sie wydawac ze sa to narzekania rozpuszczonej dziewczynki,ktora juz nie wie na co narzeka.Wierzcie mi jednak,ze sama chcialabym zeby tak bylo!!Juz po prostu nie moge sie z mama normalnie porozumiec-jedyne co slysze ostatnio to krzyk.Czy ja na serio jestem az tak zla corka?? nie mowcie mi ze tak bo juz w ogole sie zalamie
Bylysmy dzis z Da. i Ol. w I LO .Maja tam utworzyc klase zerowa i mama z siostra ubzduraly sobie ze tam pojde(u Ol. tata to wymyslil a jesli chodzi o Da. to chodzi tam Jej Wielka Nigdy Nie Spelniona Milosc).Zabawnie bylo. Szkola wyglada gorzej od bunkru i sprawia wrazenie ze zaraz sie zawali,ale co tam :P jakich wyrzeczen sie w imie nauki (hahaha) nie ponosi.Gadalysmy z jakimis 2 laskami(jedna miala super dredy) o szkole i ogolne wnioski to:
*tak na prawde w I na wiekszosci lekcji nic sie nie robi *uczniowie XXI maja wiecej nauki *nauczyciele nie czepiaja sie ciuchow(uffffff)
Jednak jeszcze sama nie wiem gdzie kce isc!! moze XXI moze I ?? kto wie na szczescie mam jeszcze troszku czasu!!
Wczoraj wieczorem bylam na spacerku z pieskiem.Ide sobie a za mna szedl jakis gosc i gwizdal. Po prostu gwizdal.Po jakis 10 minutach zaczelam sie zastanawiac czemu idzie za mna.No i facet zaczal gwizdac Celine(oo jakis wyksztalcony psychopata :P) wiec ja nie posiadajac instynktu samozachowawczego zaczelam cichutko spiewac.Nastepnie zmienilam repertuar na Do Ani(ten caly czasik za mna szedl) na co on zaczal to gwizdac.Juz pomyslalam o epitafium "zginela na chwale muzyki" gdy chamsko zaczelam spiewac baby one more time I SOBIE POSZEDL. brawo juz nigdy nie powiem nic o britney zlego!! pozdro dla Da. ona wie co ja czuje(matka ja kiedys w twarz uderzyla) i dla S.